Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna
->
Hodowla
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia Administratora
Poznajmy się!
Koty Syberyjskie
----------------
Wasze sybiraki
Pielęgnacja
Zdrowie
Żywienie
Zachowania
Hodowla
Wystawy
Tęczowy most
Różności
Inne kocie rasy i inne zwierzaki
----------------
Maine coon
Norweskie leśne
Koty innych ras
Psy i reszta
Galeria
Opieka nad zwierzakiem
SOS
Tęczowy most
Kogiel mogiel
Różności
----------------
OFF Topic
Zabawa
Wasze miejsce w sieci
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
SyberyjskiSen
Wysłany: Pią 20:59, 04 Wrz 2009
Temat postu:
Jesli chodzi o padadek od hodowli, zgłaszsz w US ilość stada, nastepnie US wyznacza Ci dochód, według tego płacisz badź nie podatek.
Prowadząc hodwolę zgłsaszasz się jako osoba prowadząca działy specjalne produkcji rolnej.
W koszty (względem podatku) hodowli nic nie możesz wrzucić, gdyż dochód określany jest ryczałtowo ( stała opłata, dochód wyliczany tylko od liczby sztuk).
Co do prowadzeniahodowli to moja przedmówczyni powiedziała wiele.
Dodam jednak:
-powołujac na świat nowe istoty musisz mieć pewność, że ktoś je chce ( najlepiej wcześniej znaleźć im dom) zobacz ile jest ogłoszeń i niesprzedanych kotów.
Trzeba się liczyc z tym, że możesz kociaków nie sprzedać i co wówczas?
-liczyć się z kosztami krycia i z tym, że nie każdy kryje każdym kocurem. (1500-3000 zł) i liczyc jak pisał Spino koszty dojazdu do kocura, niejednokrotnie razy i to w obie strony.
-wybierając kotkę wiedzieć, czy ma na tyle popularny rodowód, że znalezienie dla niej kocura będzie graniczyło z cudem, czy też rodowód jest na tyle ciekawy, że krycie ( w sesie szukania) nie przysporzy kłopotów, potem jeszcze przeforsować się do dobrego kocura.
- zapewnienie opieki cięzarnej kotce ( dużo lepsza karna, weterynarz, wcześniej odrobaczenia, testy..)
-przygotowac się na czas porodu, bardzo czesto to sa 2-3 dni ciągłego wyczekiwania ( o ile jest prawidłowo określony termin porodu), musisz mieć umówionego weta i kasę na jego ewentualna wizyte, lb kase na cesarkę.
-musisz zdobyć wiedzę, co zrobić z kociakami, jeżeli matka podczas porodu lub po nim zachowa sie tak czy siak (nie chcę tego rozwijać, ok?)
-musisz się naszykować na ewentualne koszty związane z dokarmianiam, puszka mleka kosztuje 30 zł, a to jest raptem 200 gram
-musisz się przygotowac na koszty ewentualnych chorób ( mi w obecnym miocie wystąpiła biegunka, diabeł wie czym spowodowana, tylko u dwójki kociąt, cztery tygodnie leczenia i diagnostyki 600zł)
-musisz mieć na względzie rodowody 30 zł sztuka + szczepienia 60 zł sztuka razy min 2 szczepienia na sztuke 120 zł, plus chip 25 zł + rejestracja 20 zł od sztuki kociaka, plus odrobaczenia min 3 razy około 50 zł sztuka
I trzeba pamietać, że nie ma pieniedzy ze sprzedazy kociąt, bo sprzedaz jeszcze nie nastapiła
I do tego utrzymania standardowe, jedzenie, witaminy, zwirek.. około .... tu zalezy kto czym karmi i ile ma jeszcze sztuk kota w domu, ja wysyłkowo z wyprawkami( ja kupuje) kupowała 4 razy paczkę za 650 zł + jedzenie ze spozywczaka
Jak to sobie policzycie to zobaczycie jaka opłacalna jest hodowla, sa jeszcze tacy co prubuja na tym zarobić, dla mnie logicznym jest, że muszą ciąć koszty, za zwyczaj ktoś na tym cierpi, kto odpowiedzcie sobie sami?
Ja prowadze hodowlę czysto hobbistycznie, ale to drogie hobby na które muszę niestety pracować, mój TŻ nigdy nie przysiadł i nie sprawdzał moich kosztów, on myśli że mi coś tego zostaje, hi hi
A zapomniałam dodac koszty zakpup zwierząt ich wychowanie, wystawy, utrzymanie, weterynarz, strona internetowa, jej prowadzenie,opłaty członkowskie w klubach....i tak pwenie duzo pominęłam niestety.
silviassib
Wysłany: Pon 21:37, 01 Gru 2008
Temat postu:
Diana napisał:
a dobra kicia to jaka? I jakie umaszcenia są w tzw. "typie". Może jest jakaś strona która szczegółowo to opisuje
Chciałabym coś więcej dowiedzieć się na ten temat.
polecam strone
www.sibportal.pl
To taka mala pigulka na temat rasy.
Mysle,ze Klub,oplaty itd to jest ta czesc najlatwiejsza...
Trzeba zaczac od poznania standardu,genetyki,zadania sobie pytania po co mi hodowla?co chce osiagnac? czytac,uczyc sie i pytac,,,a potem kot kastrat ktory pomoze nam w poznaniu zasad panujacych na wystawach,w swiecie hodowcow,okresleniu wlasnego celu hodowlanego.
Potem Klub,przydomek oplaty....a potem do dziela
Kaktusia
Wysłany: Pon 18:29, 17 Lis 2008
Temat postu:
Jeszcze składki w klubie, koszty za wystawy, za krycie.
O dokładny przegląd sprawy trzeba by poprosić naszego specjalistę - spinoo
l. gwiazdeczka
Wysłany: Pon 18:07, 17 Lis 2008
Temat postu:
na pewno weterynarza, karmy, sprzęt (transportery, kuwety etc.)-to tak całkiem legalnie. a dobra księgowa wymyśli jeszcze duuużo innych rzeczy, które można rozliczyć na hodowlę (znajoma puściła ostatnio w koszta gabinetu stomatologicznego komplet mebli wypoczynkowych-dla chcącego nic trudnego
)
a ostatni post Sendri przypomniał mi taką jedną dyskusję
ikxio
Wysłany: Nie 22:59, 16 Lis 2008
Temat postu:
no i jeszcze moi drodzy zapomnacie o schodach z placeniem podatkow, kocie hodowle sa opodatkowa jak dzialalnosc dochodowa, i czy kotki maja kocieta, czy nie pit trzeba zlozyc. a swoja droga to mnie to nie interesowalo, ale ciekawa jestem co mozna w koszty hodowli wrzucic?
Diana
Wysłany: Nie 21:28, 16 Lis 2008
Temat postu:
a dobra kicia to jaka? I jakie umaszcenia są w tzw. "typie". Może jest jakaś strona która szczegółowo to opisuje
Chciałabym coś więcej dowiedzieć się na ten temat.
spinoo
Wysłany: Śro 17:50, 05 Gru 2007
Temat postu:
Marzenia są potrzebne. No to teraz postudiować rodowody kawalerów. Ocenic obiektywnie co kicia ma złego i poszukać kocura który mógłby te braki zniwelować i poprawić. Powodzenia
Sendri
Wysłany: Śro 15:09, 05 Gru 2007
Temat postu:
Kicia ma już hodowlankę
Chciałabym, aby chociaż raz miała maluszki
Na razie nie mam konkretnych planów, ale mam nadzieje, że zrealizuję swoje marzenie....
spinoo
Wysłany: Wto 23:58, 04 Gru 2007
Temat postu:
Proponuje zacząć od wystaw... Zanim kupisz kota do hodowli , musisz wiedziec co nieco. Wystawy do doskonała szkoła , poznajesz typ , ludzi , klimat itd. Odpowiesz sobie wtedy na kilka pytań . Czy jestem wstanie poswięcić czas i pieniadze na to hobby ? Wystawy to kosztowna rozrywka.
Dobry kot hodowlany , doskonały w typie to duzo kasy Czy jestem gotowy na np. 500-1000 km by pokryc kotke
.bo rujka moze minąć nagle. Czy bedę wytrwały w codziennej pielęgnacji itd. Jeżeli tak , to cudownie Hodowle czas zacząć i powodzenia
Sendri
Wysłany: Śro 8:27, 29 Sie 2007
Temat postu:
Oczywiście. Ja zawsze interesowałam się psami. Chciałam mieć West Highland White Terrierka (Mmm... Cudo!). Mój brat zawsze był fanatykiem kotów tak więc dwa lata temu zaczęliśmy polować na kota. Rasa oczywiście był ustalona (U nas zawsze na 1-szym miejscu były MCO). Po roku zakupiliśmy śliczną rudaskę
Narazie zbieramy oceny na kotkę hodowlaną i championa, a w przyszłe wakacje... Kto wie...
Kira
Wysłany: Śro 6:14, 29 Sie 2007
Temat postu:
Tam od razu wyrzuty sumienia
Szcerze, to ja też w dalekiej przyszłości chciałabym założyć hodowlę kotów syberyjskich, norweskich leśnych lub bengalskich. Będę musiała co do tych różnych spraw trochę się poduczyć, bo mało o tym wiem
Kocica
Wysłany: Wto 15:28, 28 Sie 2007
Temat postu:
No dobra ale nieumiem no bymmiała wyżuty sumienia
Sendri
Wysłany: Wto 9:40, 28 Sie 2007
Temat postu:
Jeśli sprzedajesz koty sporządzasz umowę. I tam piszesz, że np. nabywca zobowiązuje się do wysyłania zdjęć kota co 2 miesiące, informować hodowce i chorobach, zabiegach operacyjnych. Ja tak mam
Kocica
Wysłany: Wto 8:39, 28 Sie 2007
Temat postu:
no dobra al jak ktoś np. nichodzi na wystawy tak jak ja z ryszardem z kotem to co? a niektórzy wysyłają zdjęcia tak jak ja a niektorzy nie i niewiesz praktycznie co sie dzieje z tym kotem czy on jest chudy czy wyrzucony czy całkiem na wykończeniu czy wogule nieżyje
Sendri
Wysłany: Pon 19:24, 27 Sie 2007
Temat postu:
Tak, to dość trudne
Ale zazwyczaj będziecie widzieć się jeszcze na wystawach...
Malina
Wysłany: Pon 19:04, 27 Sie 2007
Temat postu:
Aaaa, chodzi ci o przywiązanie się....
Kocica
Wysłany: Pon 17:59, 27 Sie 2007
Temat postu:
ale ogulnie niepotrafie odać komuś opcemu kotka czy szynszyla(for ewer) czy inne zwierze
Malina
Wysłany: Pon 17:56, 27 Sie 2007
Temat postu:
Jakbyś oddawała, to by pewnie brali
Gorzej ze sprzedażą
Kocica
Wysłany: Pon 17:42, 27 Sie 2007
Temat postu:
Ja sie do tego nienadaje ponieważ niepotrafie oddać kocient
Sendri
Wysłany: Nie 13:10, 26 Sie 2007
Temat postu:
KKF czyli Krakowski Klub Felinologiczny, oddział FPL
Nie związek, przepraszam
Przydomka nie mamy, ale gdy już będziemy mieli Championka, to...
Nie wymaga się nic specjalnego, tylko należy przestrzegać regulaminu FPL.
http://www.kkf1.republika.pl/dokumenty.html
tutaj jest cennik
Ja cuś dziś taka roztrzepana
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin