Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna
->
Żywienie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Ogłoszenia Administratora
Poznajmy się!
Koty Syberyjskie
----------------
Wasze sybiraki
Pielęgnacja
Zdrowie
Żywienie
Zachowania
Hodowla
Wystawy
Tęczowy most
Różności
Inne kocie rasy i inne zwierzaki
----------------
Maine coon
Norweskie leśne
Koty innych ras
Psy i reszta
Galeria
Opieka nad zwierzakiem
SOS
Tęczowy most
Kogiel mogiel
Różności
----------------
OFF Topic
Zabawa
Wasze miejsce w sieci
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
emme
Wysłany: Czw 20:45, 21 Mar 2013
Temat postu:
proszę powiedzcie mi co się dzieje. moja kotka mało pije.
ostatnio wyczytałam, że kot nie zawsze lubi mieć wodę przy jedzeniu. no to zmieniłam miejsce, ale nic. czasami napije się trochę wody z wanny, ale to i tak małe ilości.
mleka nie chce.
zaczynam się martwić.
Mischa
Wysłany: Pon 17:07, 05 Gru 2011
Temat postu:
Mischka pije filtrowaną wodę z kranu...a poza tym uwielbia wprost mleczko dla kotów Klara:) No i podrzucam kolejny link, tym razem test o mleczkach
http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=46
kiciunia78
Wysłany: Śro 19:59, 21 Kwi 2010
Temat postu:
Na szczęście do mojego wazonu wchodzi cały Astonowy pycholek
l. gwiazdeczka
Wysłany: Śro 19:32, 21 Kwi 2010
Temat postu:
u mnie jest ten sam problem. najgorzej, jak mały próbuje pić wodę z wazonu z łapki - wówczas w ciągu sekundy wazon leży, a woda się rozlewa
kiciunia78
Wysłany: Śro 19:21, 21 Kwi 2010
Temat postu:
Kurcze Aston zamienił właśnie swoją miskę z wodą na wazon z kwiatami
gavra
Wysłany: Wto 10:20, 09 Mar 2010
Temat postu:
czujecie? taki interes by był - 'masz zasierściony prysznic? rura do przepchania? może potrzeba przeczyścić wentyl? potrzebny ci bedzie.... mój kot! usługi już za jedyne ___ zł!!!'
hehe
vica
Wysłany: Pon 23:22, 08 Mar 2010
Temat postu:
gavra napisał:
hehe
dobre! chyba pożyczę kicię do siebie w takim wypadku
OK, tylko zaznaczam, tani nie jest
gavra
Wysłany: Nie 21:53, 07 Mar 2010
Temat postu:
hehe
dobre! chyba pożyczę kicię do siebie w takim wypadku
vica
Wysłany: Nie 20:51, 07 Mar 2010
Temat postu:
źródlana Primavera
Kranówka, ale tylko z kranu. Po za tym uwielbia włazić do kabiny natryskowj i tam wode zlizuje
Na dodatek bawi się w małego hydraulika, po potrafo sciąnąc sitko od odpływu i wyczyścić odplyw z włosów. Pasjami lubił to zajęcie, piszę lubił, bo kabine jak na złość pani zamyka
martulka
Wysłany: Sob 10:55, 27 Lut 2010
Temat postu:
Hm..... woda z płynem do naczyń, szamponem, żelem pod prysznic?
Czyli lizanie mydła mieści sie w normie?
gavra
Wysłany: Sob 10:36, 27 Lut 2010
Temat postu:
a to dobre z tym psiakiem!
znam podobną historię. pies olbrzym, mieszaniec doga niemieckiego z ...? (najprawdopodobniej z dobermanem, gdyż jego łeb był wysmuklony) sąsiadów nie napił się wody z niczego co nie przypominało kranu, i na działce specjalnie zamontowano mu drugi mniejszy szlauch
Wcale się psu nie dziwiłam, na jego miejscu też nie chciałoby mi się schylać na siłę do miski
l. gwiazdeczka
Wysłany: Sob 9:59, 27 Lut 2010
Temat postu:
Aston raczej nie umrze od odrobiny wody z kranu
Greebo maniakalnie wypija wodę z naczyń stojących w zlewie, czasem spod prysznica zaraz po moim wyjściu, więc "truje się" nie tylko kranówką, ale dodatkowo płynem do naczyń, szamponem, żelem pod prysznic... oczywiście gonię go stamtąd, pokazuję miseczkę ze świeżą wodą, ale co z tego? zauważyłam, że dużo zwierzaków lubi pić wodę "z przygodą" - moja Trusia chętnie pije z brodzika, a Bouli, nasz pierwszy bulterier, pił tylko wodę lecącą z kranu nad wanną, co przysparzało nam wielu problemów podczas wyjść latem... kiedyś np. byliśmy u znajomych na działce i pies dostał wodę do pica w wiadrze. wsadził łeb do samego dna, bo musiał o coś oprzeć nos
bulliki to dziwne psy
kiciunia78
Wysłany: Pią 22:33, 26 Lut 2010
Temat postu:
gavra napisał:
Kisi dostawala (sorrasy za brak polskich liter w wyrazach ale tak dzis wyszlo) wode odstana, lub mineralna. teraz, gdy jest juz po sterylizacji, wet poradzil by podawac tylko mineralke. woda z kranu moglaby powodowac jakies 'zatory' jak nie patrzec ta woda to plynacy kamien
Astona też czeka niebawem kastracja i nie mam pojęcia jak utrzymam go z daleka od kranów
Mam tylko nadzieję, że ta ilość wody którą udaje mu się tam wylizać nie spowoduje jakiś nieprzyjemnych dolegliwości. Co zrobić, jak te nasze kociaste przepadają właśnie za tym co im niekoniecznie służy.
gavra
Wysłany: Pią 21:53, 26 Lut 2010
Temat postu:
lody... tak, to ewidentnie łączy mnie z Kisi
żeby nie było zbyt zimne, nakładam troszkę na łyżeczkę i ogrzewam na dłoni do rozpuszczenia. i takie lodowe mleko wychlipie. czyżby kot wolał słodkie? :>
"ooo nie nie, to nie jest zdrowe kiciu"
l. gwiazdeczka
Wysłany: Pią 21:22, 26 Lut 2010
Temat postu:
Greebo nie ruszy niczego, co chociażby stało obok mleka
kiedys nawet proponowałam mu lody, bo wszystkie moje psy się nimi zawsze zajadały. księciunio tylko spojrzał na mnie z pogardą...
Marcin
Wysłany: Pią 21:12, 26 Lut 2010
Temat postu:
dokładnie tak, mleko be, a mleczne "przetwory" cacy
gavra
Wysłany: Pią 21:10, 26 Lut 2010
Temat postu:
mleko to Kisi tylko intensywnie wącha, jakby jej to sprawialo wieksza radosc niz degustacja. dziwne, bo choc samego mleka nie lubi, to kaszke manna z kubka potrafi mi wyjadac
chwala, ze to sa zazwyczaj tylko niewielkie ilosci
l. gwiazdeczka
Wysłany: Pią 21:08, 26 Lut 2010
Temat postu:
Greebo też nie lubi mleka, jak postawię przed nim miskę to patrzy na mnie jak na głupka
nieważne, czy dam mu zwykłe mleko, czy takie dla kotów
Marcin
Wysłany: Pią 21:05, 26 Lut 2010
Temat postu:
Howq, nasze kociaste piją co prawda wodę "z kranu", ale to specjalnie przefiltrowana woda, nieco zmineralizowana - mamy szczęście - ten filtr to był prezent na nowe mieszkanko
A mleczka to nasze kicie nie lubią
gavra
Wysłany: Pią 20:58, 26 Lut 2010
Temat postu:
ale przyznam, że Kisi, cholerka mala tez woli kranowkę. czasem jak nie mam mineralnej na stanie to naleje chociaż kranówki i wtedy pije tak zachłannie jakby dopiero co z pustyni wrocila
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin