Autor Wiadomość
Panna A
PostWysłany: Czw 11:27, 06 Wrz 2012    Temat postu:

Witajcie Wesoly
Biedna kicia... dobrze że natrafiła na dobrą duszyczkę Wesoly
angelaw
PostWysłany: Śro 20:37, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Witam cie i twoje kocie towarzystwo...
Milo ze przygarnelas ta kocia biede...
hanika
PostWysłany: Śro 19:51, 05 Wrz 2012    Temat postu:

Witam z moimi dziewczynami Wesoly Piękne jest to że pomogłaś i że ma swój dom Wesoly pomagać zwierzakom bo same sobie nie poradzą .Pozdrawiam
an_mari
PostWysłany: Śro 14:38, 05 Wrz 2012    Temat postu: Witam

Kłaniam się wszystkim miłośnikom kotów.
Jestem panią dwóch przekochanych kotek rasy egzotycznej. Jestem zakochana w tej rasie bez pamięci i tak miało pozostać. Jakiś miesiąc temu pojechaliśmy z rodziną na naszą działkę i pojawiła się ona, śliczna póldługowosa ona lub on. Śliczne miała oczy, wielkie i zielone, bo cała reszta była chuda i pokołtuniona. Wyglądała jak chodząca bieda.
Jako, że nie miałam kociego jedzenia na działce, nalałam trochę wody do miseczki i odeszłam. Ona / on też poszedł w swoją stronę.
Następnym razem przyjechałam zapobiegawczo już z jedzeniem... może znów przyjdzie. Tak też się stało.... ale okazało się, że jedzenie suche jest be. Więc może puszeczka? O to było to. WYmieszałam więc suche z puszką i smakowało. Do wody nie chciało się kocisko przekonać, ale mleko smakowało. Wiem, że nie jest odpowiednie dla kotów, ale cóż pracujemy nad tym.
Minął miesiąc.... zorientowałam się, że to Pani kotka.... sierść udało się trochę doprowadzić do ładu, nie jestem już chuda jak przecinek i pięknie miauuuczę i się przytulam do wszystkich na dwóch nogach.
Zdecydowanie została wywalona z domu lub komuś zginęła.
Wyglądem swoim do złudzenia przypomina kota syberyjskiego i od niedzieli mieszka w naszym domu.
Jutro idziemy do weterynarza na odrobaczanie i przegląd.

Nowy dom przyjęła z dystansem, czyt. od niedzieli siedzi u synka na szafce i schodzi jedynie do kuwety (nigdy nie miała wpadki czyli była ewidentnie kotem domowym). Apetyt dopisuje, zaczeła jeśc suche bez dodatków, a mleko zastępujemy w większej ilości wodą.

Nasza jedna z domowych dam nie jest zbytnio zachwycona nową lokatorką i bacznie ją obserwuje z poziomu podłogi, druga natomiast nie przejmuje się niczym z wyjątkiem pełnej miseczki.

Mam nadzieję, że mimo, że nie jest rasową sybiraczką a nawet może nie leżała obo siba, to będę mogła od czasu do czasu pokazać moje kudłate i mniej kudłate futra Wesoly

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group