| Autor |
Wiadomość |
| l. gwiazdeczka |
 Wysłany: Sob 8:14, 13 Cze 2015 Temat postu: |
|
szczerze mówiąc, trochę nie rozumiem problemu. dla żyjącego w domu zwierzaka jego człowiek jest całym światem, jedyną właściwie rozrywką i źródłem nowych bodźców, jakie posiada - czy to takie dziwne, że kiedy wracamy do domu, nie odstępuje nas na krok? my mamy życie, pracę i przyjaciół poza domem, a on niestety tylko nas...
a teraz do rzeczy - tak, drugi kot zdecydowanie rozwiąże "problem". odkąd moje się do siebie przywiązały, czasami nawet nie wstają z kanapy, kiedy wracam do domu |
|
 |
| Magda |
| Wysłany: Nie 19:16, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
Myślę, że drugi kociak rozwiązałby problem, gdyż kociaki zajęłyby się sobą. Ja miałam również podobny problem z moim kocurkiem - zaczepiał mnie i chciał się bawić, atakował znienacka, czaił się na schodach i rzucał na nogi. Po sprowadzeniu do domu drugiego kocurka ja stałam się "Panią do miziania", a drugi kocurek towarzyszem do zabaw  |
|
|
| Gość |
| Wysłany: Nie 17:35, 07 Cze 2015 Temat postu: dwa koty syberyjskie? |
|
Córka ma młodą kotkę syberyjską (ma alergię), która nie daje jej spokoju, cały czas chce się bawić, przeszkadza w jedzeniu, w codziennych czynnościach. Jest miła, kochana ale trudno przy niej coś zrobić. Czy pomogłoby kupienie drugiego kota, czy wtedy dwa kociaki będą za nią łazić cały czas? Podobno ta rasa jest bardzo towarzyska wobec ludzi? Czy też koty bawiłyby się razem część czasu.  |
|
|