Autor Wiadomość
angelaw
PostWysłany: Sob 15:10, 13 Lis 2010    Temat postu:

tak sprawa zaktualizowana...
Ksenia przeszła 3 szczepienie pod koniec sierpnia...
kolejne za rok...
teraz chyba przechodzi ruje...
pisze chyba bo wszystkie znaki wskazuja ze tak ale ze nie miałam nigdy kotki to nie wiem czy to 100% rujka...
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Sob 12:16, 13 Lis 2010    Temat postu:

angelaw, mam nadzieję, że kwestia szczepień sie już wyjaśniła Wesoly
w zeszłym tygodniu sama szczepiłam Księciunia w domu. nawet nie pisnął, taki jest dzielny! ale zaraz potem spojrzał na mnie z niechęcią i postanowił profilaktycznie schować się na jakies pięć minut pod łóżko Wesoly
angelaw
PostWysłany: Czw 22:34, 12 Sie 2010    Temat postu:

witam
ile szczepień przeszły wasze kociaki jak były małe?
moja kicia bowiem miała szczepienie 14 czerwca a potem 7 lipca kolejne wet poleciła zrobic miedzy 4-7 sierpnia ale niestety termin przeleciał i kicia ma za soba tylko 2 szczepienia...
wg tej wetki która ja szczepiła powinna miec 3 szczepienia potem za rok ale wielu obstaje ze 2 szczepienia sa wystarczajace...
jakie macie w zwiazku z tym doswiadczenia?

halo halo czy ktos jest tu na forum?
PunkRock
PostWysłany: Pon 20:41, 28 Cze 2010    Temat postu:

Moja Wiera dostała szczepionkę Fel-O-Vax IV i po tej szczepionce oczko jej zaczęło ropieć. Kwasny Już jest dobrze, ale nie wiem jaką szczepionkę ma mieć następną Fel-O-Vax III czy IV. Może ktoś wie czy zawsze będzie jej ropiało oczko po Fel-O-Vax IV ?
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Pon 16:49, 31 Maj 2010    Temat postu:

z tego co wiem, to szczepić kota trzeba co roku przez całe życie
Kasieńka
PostWysłany: Pon 7:35, 31 Maj 2010    Temat postu:

Własnie to było w lipcu ubiegłego roku i cos nie bardzo pamietam a zmieniłam weterynarza i ten twierdzi,ze co roku powinno być a gdzieś wyczytałam ,ze raz na dwa lata wystarczy. Już doczytałam ,ze po roku powinno być powtórzone a potem raz na dwa , trzy lata. Chociaż co artykuł to inaczej jest napisane. Dlatego zapytałam jak to u was z kociastymi było i jest
Kaktusia
PostWysłany: Sob 18:42, 29 Maj 2010    Temat postu:

Tak. Weterynarz przy szczepieniu powinien Ci podać termin kolejnego szczepienia.
Kasieńka
PostWysłany: Sob 11:47, 29 Maj 2010    Temat postu: j/w

odświeżam temat, jak często szczepicie dorosłego kota-raz w roku?? chodzi o choroby zakaźne
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Sob 18:53, 24 Paź 2009    Temat postu:

Greebo był wczoraj szczepiony, tym razem szczepionką obejmującą białaczkę Wesoly już mogę być o niego spokojna
Kaktusia
PostWysłany: Czw 15:26, 30 Lip 2009    Temat postu:

To jak ma kontakt z innymi kotami to niby dobrze byłoby go zabezpieczyć. Ale sprawdź co warta ta szczepionka, bo ja chyba właśnie o niej nic dobrego nie słyszałam.
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Czw 11:27, 30 Lip 2009    Temat postu:

ja już sama nie wiem Kwasny mały biega u mnie po podwórku bez smyczy i już dwa razy w tym czasie widziałam tu jakiegoś wioskowego kota, poza tym jest teraz u znajomych, których mieszkająca piętro niżej babci ma kota i przychodzi (babcia) tam codziennie, a jakoś wątpię w to, że ten kot miał robione testy na białaczkę (choć myślę, że nie zaszkodzi spytać)
Kaktusia
PostWysłany: Śro 21:59, 29 Lip 2009    Temat postu:

Dokrotek no comment. Ja coś kiedyś o szczepionce na białaczke czytałam to pisali, że jest bardzo słaba i nieopłacalna.
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Śro 21:34, 29 Lip 2009    Temat postu:

nieuctwo niektórych weterynarzy mnie przytłacza Kwasny okazało się, że wbrew temu, co twierdził mądry "pan doktor", Greebo nie jest zaszczepiony przeciwko białaczce... myślę, że będzie trzeba go zaszczepić
Kasieńka
PostWysłany: Pon 7:34, 06 Lip 2009    Temat postu:

Własnie zastanawiam się nad tą bialaczka-jezeli nie bedzie miał stycznosci z innymi kotami czy warto go szczepić bo trochę sie nasłuchalam,ze koty ja odchorowują więc na razie sobie darowałam. Ale czy w przyszłości nie warto??
Kaktusia
PostWysłany: Wto 14:46, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Wierka też ją dostała, gdy była mała. Na tyfus i katar koci była na pewno. Myślę, że spokojnie możesz wyjść z nim na spacer, proponuje tylko poczekac na piekną pogodę i dopilnować by zbytnio nie spoufalał się z obcymi kotami.
boogy&dorota
PostWysłany: Wto 9:08, 22 Kwi 2008    Temat postu:

nasz kotek był miał zrobioną szczepionkę "nobivac tricat" i z tego co pisze w książeczce jest to także na tyfus koci itp. więc chyba możemy z nim wychodzić na spacerki.. ?
Kaktusia
PostWysłany: Śro 11:01, 16 Kwi 2008    Temat postu:

W zwiazku z nawiązaniem rozmowy o szczepianiach w temacie "Spacerek", odświeżam ten temat i co wiem powiem tutaj Mruga

Jest szczepionka przeciwko białaczce. Jednak koty, które nie wychodzą same na dwór, nie muszą być szczepione. Gdyby jednak szczepienie było potrzebne (wystawa, kontak z innymi kotami, szczególnie bez właściciela) powinno się kota zaszczepić. najpierw trzeba wykonać testy na białaczkę, a potem dwukrotne szczepienie. Najlepiej szczepić kota w lewą tylną łapkę jak najniżej, ze względu na możliwość wystapienie mięsak poszczepienny, warto zwrócić na to uwagę podczas wizyty u weterynarza.

FIP (zakaźna zapalenie otrzewnej) szczepionka jest bardzo rzadka w Polsce, a jej skuteczność jest wątpliwa.
FIV (to wirus choroba, FAIDS) podobnie jak przy FIP. A jak dodamy do tego możliwość wystapienie mięsaka... także również jest odradzana.
Kaktusia
PostWysłany: Pią 13:49, 04 Sty 2008    Temat postu:

No to świetnie, oby tak dalej Wesoly
edziaw1
PostWysłany: Pią 11:32, 04 Sty 2008    Temat postu:

witam wczoraj właśnie byłam na szczepieniu z kotkiem przeciwko wściekliżnie i białaczcce plus odrobaczenie oraz wyczyszczeniu uszków.Mój Florek jest w dobrej kondycji wazy 2,8 kg jest stosunkowo duży jak na swój wiek.
spinoo
PostWysłany: Śro 8:02, 05 Gru 2007    Temat postu:

Erin napisał:
Moje kicie dostały FeloVax IV, który nie obejmował białaczki i następnym razem dostaną kompleksową szczepionkę, także na tę chorobę.


IV jak najbardziej , ale z V spokojnie . Koty bardzo często ją odchorowują. Najpierw powinny mieć zrobiony test na białaczke .

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group