Autor Wiadomość
Marcin
PostWysłany: Wto 19:07, 09 Mar 2010    Temat postu:

Witaj Monia81,
fajnie , że Ci się udało znaleźć kicię i że jest już z Wami w domku Wesoly
Ale tak sobie czytam Twoje posty i zastanawiam się - co Ty w końcu tak naprawdę chciałabyś wiedzieć i co Cię martwi???!!! Niepewny
Wszelkie wątpliwości rozwiejesz, jeśli po prostu napiszesz z jakiej to hodowli (jak się nazywa) masz kicię i ewentualnie zrobisz fotkę rodowodowi. Gwarantuję, że wtedy znajdziemy odpowiedzi na wszystko to, co Cię nurtuje Mruga
P.S. Nie musisz się niczego bać, rodowody są do wiadomości publicznej, (kociaki na stronie www hodowli mają go do wgladu), a dobremu hodowcy zależy, aby jego koty miały jak najlepszy rodowód.
Głaski dla Kici! Pozdrawiam!
vica
PostWysłany: Wto 17:47, 09 Mar 2010    Temat postu:

monia81 napisał:
Niunia juz u nas w domku od wczoraj wieczora? Koteczka ma 5 miesiecy, jak narazie jest jeszcze bojaca sie na troszke wyszla zwiedzial mieszkanko i jak ja wyciągne z pod łóżka to mruczy i rozkłada sie do głaskania, ale jak tylko wchodzi mój roczniaczek na czworaka to jego sie jeszcze boi Smutny No ale to dopiero pierwszy dzień. Rodowód mam, nie wiem jak sie prawdza takie rzeczy jak nr itd!!! Dzowniłam tylko do tego klubu aby sprawdzic czy napewno sa czonkami, nie wiem na co sie zwraca uwage w takich sytuacjach! Dom w ktorym wychowywały sie kocięta to bardzo przyjaźni, sympatyczni ludzie, rodzina z dziećmi. Koty miały dobre warunki były rozpieszczane no i ta nasz jak weszlismy to nie bał sie nas, od razu dawal sie nam pogłaskac wiec raczej oswojona z ludzmi. A teraz nie wiem co mam robic czy zaspisywać sie do jakiegoś klubu? czy rodowód schować tylko gdzies głeboko w dokumenty, czy moge sie czegos dowiedzieć o mojej kici na jego podstawie?

w rodowodzie powinnaś mieć wypisanch przodków do któregoś pokolenia ( nie pamiętam którego ) Google to cudna sprawa, tam można wszystko znaleźć Mr. Green
Ja za swojego Griszola zapłaciłam 1500, więc te 700zł to allbo Kwasny , albo faktycznie okazja
Kaktusia
PostWysłany: Czw 21:29, 07 Sty 2010    Temat postu:

Pewnie okazyjnie dobrego w typie kota nie kupi, ale myślę, że moni zależało na kocie do kochania. A tu sprawa doskonałości schodzi na drugi plan. Mnie też interesuje sprawa tego rodowodu. Jak z tym przydomkiem?
No i poza tym to wymiziaj tam małą od nas i myślę, że kiedyś ją zobaczymy Mruga
spinoo
PostWysłany: Czw 16:22, 07 Sty 2010    Temat postu:

Rodowód to cała historia twojego kotka . To mamusia , Tatus i tak do 5 pokolenia
Wszystko zalezy co chcesz robić ... Jeżeli chcesz kotka wystawiać to musisz należeć do klubu najlepiej by był zrzeszony w FPL . Trzeba zapłacic składki , zarejestrować rodowód , zachipować kota , musi mieć książeczke , szczepienia i wtedy ruszaj na wystawy . Jezeli chcesz go mieć tylko do kochania to nie musisz robić nic poz tym by go kochać . Strasznie jestm wscipski .. wiec wybacz ze znowu zapytam jak sie nazywa kot z przydomkiem / jest na samej górze w rodowodzie../
monia81
PostWysłany: Czw 15:55, 07 Sty 2010    Temat postu:

Niunia juz u nas w domku od wczoraj wieczora? Koteczka ma 5 miesiecy, jak narazie jest jeszcze bojaca sie na troszke wyszla zwiedzial mieszkanko i jak ja wyciągne z pod łóżka to mruczy i rozkłada sie do głaskania, ale jak tylko wchodzi mój roczniaczek na czworaka to jego sie jeszcze boi Smutny No ale to dopiero pierwszy dzień. Rodowód mam, nie wiem jak sie prawdza takie rzeczy jak nr itd!!! Dzowniłam tylko do tego klubu aby sprawdzic czy napewno sa czonkami, nie wiem na co sie zwraca uwage w takich sytuacjach! Dom w ktorym wychowywały sie kocięta to bardzo przyjaźni, sympatyczni ludzie, rodzina z dziećmi. Koty miały dobre warunki były rozpieszczane no i ta nasz jak weszlismy to nie bał sie nas, od razu dawal sie nam pogłaskac wiec raczej oswojona z ludzmi. A teraz nie wiem co mam robic czy zaspisywać sie do jakiegoś klubu? czy rodowód schować tylko gdzies głeboko w dokumenty, czy moge sie czegos dowiedzieć o mojej kici na jego podstawie?
spinoo
PostWysłany: Czw 15:36, 07 Sty 2010    Temat postu:

monia81 napisał:
są zrzeszeni w towarzystwie w warszawie i z tamtąd sa rodowody kociąt Wesoly czyli wszystko w porządku


Ważne jest do jakiego klubu należy . Rodowody to potwierdzenie pochodzenia kota. . Mowienie ze matka jest bojąca jest dla mnie dziwne / ale nie oceniam/ co z socjalizacją . Zdarzają się okazję ale nie za dobrego w typie kota z rodowodem . Jakie jest imie kota z przydomkiem ?
Rodowód ma nr . , jaki ? wszysko mozna sprawdzić , trzeba tylko chcieć .
Ja bym miał duże wątpliwości , ale ja lubie wiedziec co i jak
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Czw 13:38, 07 Sty 2010    Temat postu:

a w jakim wieku są kocięta?
monia81
PostWysłany: Wto 17:21, 05 Sty 2010    Temat postu:

niestety wprowadziłam was w błąd już wszytsko dokladnie sprwadzilam są zrzeszeni w towarzystwie w warszawie i z tamtąd sa rodowody kociąt Wesoly czyli wszystko w porządku ! Prwadopodobnie jutro bede miala swoją ko Wesoly Teraz szukam kuwet, transporterków itd Wesoly
Kaktusia
PostWysłany: Wto 14:37, 05 Sty 2010    Temat postu:

A czemu by mieli nie podrobić jeśli mogliby zarobić... Coś kiedyś czytałam gdzies o sytuacjach kiedy kociaki nie pochodzą z hodowli z prawdziwego zdarzenia, a mogą dostać rodowód, ale kompletnie nie wiem co to było i ile w tym było prawdy. najważniejsze żeby kociaki były zdrowe. Hodowca też powienien sprawiać wrażenie zainteresowanego i kochającego koty, choć ufać czasem nie można. Trochę martwi mnie ten fakt niezrzeszenia. A jaka organizacja wystawiła rodowód? Kociak w rodowodzie ma wpisane imię i przydomek hodowli z której pochodzi. Takie jakby nazwisko. Przydomku raczej niezrzeszeni nie moge uzyskać. No ale nie wiem jak to jest od kuchni.
monia81
PostWysłany: Pon 22:48, 04 Sty 2010    Temat postu:

Byłam tam jest to hodowla w mieskzanku chyba pierwszy miot właścicielka pokzala mi rodowody kociaczków, niestety mamy nie widziałam bo boi sie obcych i nie chciala sie pokazać natomiast kociaki miłe nie baly sie mnie co prawda na kolanach nie chcialy siedziec ale nie uciekały. Są trzy do sprzedania ja juz wybrałam kociaka, tylko zastanawia mnie jak to sprawdzić czy te rodowody sa prawdziwe, ale mysle że takich rzeczy ludzie by nie podrabiali????? czy zbyt naiwna jestem??????
Kaktusia
PostWysłany: Pon 21:13, 04 Sty 2010    Temat postu:

Okazje się zdarzają, ale to nadzwyczaj dziwne, że hodowla nie jest zrzeszona w żadnym klubie. Nie wiem jak to jest z wystawianiem rodowodów, podrobić da się wszystko, najlepiej gdyby jakiś hodowca się wypowiedział. Jak możesz odwiedź hodowlę i obejrzyj w jakich warunkach mieszkają koty.
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Sob 23:03, 02 Sty 2010    Temat postu:

600-700zł za rasowego kota to moim zdaniem zdecydowanie za mało, coś musi być z tą hodowlą nie tak Kwasny
monia81
PostWysłany: Czw 0:19, 31 Gru 2009    Temat postu: Pytanie o hodowlę czy warto brać kota?? Poradzcie!!

Witam! zastanawiam sie wlaśnei nad kciakami i w pierwszej wersji wybór padl na Rosyskiego ale mam dwójke dzieci (1 roczek i 4 latak) a czytając o rasach i rózne fora wyczytałam ze jednak Syberyjczyki nadają sie dla dzieci to staneło na tej pięknej rasie. Niestety nie mam za duzo pieniędzy ale zależy mi na kocie z rodowodem bo już przeycztaąłm nie jeden artykuł na ten temat Wesoly tak więc mieskzma w Warszawie moge wydac max 600-700 zl na kociczke i znalazlam hodowlę co prawda bez żadnej strony i chyba nie zrzeszona w żadnych klubach ale oferują kociaka właśnie w takiej cenie z rodowodem. Powiedzcie mi na co zwrócić uwage ogladając kotki?? czy rodowód da sie podrobić czy patrzeć na jakieś szczególne informacje????

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group