Autor Wiadomość
spinoo
PostWysłany: Czw 16:35, 07 Sty 2010    Temat postu:

Kaktusia napisał:
Jakieś ryzyko zawsze jest, ale minimalne. .


Ale mozemy tez wygrać w lotto ? . Ina napisała bardzo konkretnie .
Powiedz mamie ze koty nie zagryzaja w nocy małych dzieci ale ze uwielbiaja spać w łóżeczku z małym dzieckiem to fakt , ze czesto trzeba je wyganiać z łózeczka to też fakt bo zajmują za dużo miejsca . Ze mając odpowiednie szczepienia oraz przestrzegając podstawowych zasad higieny ryzyko jest bliskie zero , Moja córka wychowywała się z kotami , moj wnuk też a pierwsze słowo to było .. kota , kota .
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Czw 13:33, 07 Sty 2010    Temat postu:

monia81 napisał:
No ja też nie wiem dlatego własnie nie za bardzo w to wierze ale wolałam sie was o to zapytać Wesoly Jest to mój pierwszy kot i nieźle musiałam sie nasłuchać od ludzi nie życzliwych kotom jak to bedzie jkak kot bedzie w domu, polowa znajomych i moja mama namawiaął mnie na Yorka !!!! Pozrażka!!! Wesoly

akurat szybciej pies przyniesie coś do domu Wesoly w końcu wychodzi parę razy dziennie na dwór. jedyny problem z kotami to toksoplazmoza, ale domowy futrzak, który nie je surowego mięsa i nie wychodzi na zewnątrz raczej nie może być źródłem zakażenia. a gdybyś myślała o kolejnym dziecku, to możesz dla pewności kota przebadać Mruga
Ina.
PostWysłany: Śro 12:43, 06 Sty 2010    Temat postu:

Niestety ludzie, którzy nigdy nie mieli kota uważają się za specjalistów w tej kwestii - twierdzą, że kot śmierdzi, brudzi, roznosi choroby, jest totalnym indywidualistą, outsiderem itp. A przecież jest zupełnie inaczej. Wystarczy odpowiednio dbać o swojego pupila, a wszystko będzie dobrze. Tak więc nie masz się co obawiać.
monia81
PostWysłany: Pon 22:51, 04 Sty 2010    Temat postu:

No ja też nie wiem dlatego własnie nie za bardzo w to wierze ale wolałam sie was o to zapytać Wesoly Jest to mój pierwszy kot i nieźle musiałam sie nasłuchać od ludzi nie życzliwych kotom jak to bedzie jkak kot bedzie w domu, polowa znajomych i moja mama namawiaął mnie na Yorka !!!! Pozrażka!!! Wesoly
l. gwiazdeczka
PostWysłany: Pon 21:17, 04 Sty 2010    Temat postu:

nie wiem, jakież to straszne choroby kot mógłby przenieść na dziecko...
Kaktusia
PostWysłany: Pon 21:09, 04 Sty 2010    Temat postu:

Jakieś ryzyko zawsze jest, ale minimalne. Równie dobrze można jakieś paskudztwo na butach przynieść. Poza tym może to aukowo udowodnione nie jest, ale dzieci wychowywane ze zwierzętami powinny być bardziej odporne na np. alergie niż te wychowywane w sterylnych warunkach. Chorób którymi człowiek może zarazic sie od kota praktycznie nie ma. Może podaj jakieś konkrety Mruga to będziemy obalać mity albo cos potwierdzać.
monia81
PostWysłany: Pon 15:26, 04 Sty 2010    Temat postu: Koty, dzieci i choroby!!

Witam!!! Zdecydowałam sie 100% na koteczke syberyjsą juz ja nawet poznałam Wesoly ale męczy mnie jednak cąly czas to co moja mam caly czas powtarza (niestety ona nie przepada za kotami) że koty =choroby i że dzieci mi sie pochorują że koty przenoszą dziwne choroby itd!!!
Ja generalnie w to nie wierze i nie za bardzo rozumiem jak kociak z domowej hodowli nie wychodzacy na dwor nie jedzacy surowych mies moze być chory??! POwiedzcie czy sie nie myle!!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group