Autor Wiadomość
z1000jezior
PostWysłany: Wto 16:00, 15 Lut 2011    Temat postu:

Swoją Gamcię vel Pimpusia wiozłam z Lublina do Olsztyna. Zakochałam się w niej od pierwszego spojrzenia...na zdjęcie! Natomiast ode mnie kupili państwo z Katowic, a nawet dalekiej Norynbergi czy zakątków Francji. Odległość w kontekście miłości znaczy na prawdę niewiele...
Ina.
PostWysłany: Śro 2:15, 22 Gru 2010    Temat postu:

Ja zobaczyłam zdjęcie kociastej i już wiedziałam, że to ta jedyna. Zadzwoniłam. Hodowla w Warszawie. ja wtedy z Katowicach. Szybko zdecydowałam się na tę kotkę. Przez kilka tygodni dostawałam nowe zdjęcia, informacje o mojej małej. Cieszyłam się jak świr. Ostatecznie odebrałam ją w Krakowie. Pierwszy raz widziałam małą na żywo w Krakowie, kiedy po nią przyjechałam. Cudo jeszcze wspanialsze niż na zdjęciach. Wesoly
ps11
PostWysłany: Pon 12:35, 29 Lis 2010    Temat postu:

Dziękuję raz jeszcze! Podczas wizyty w hodowli wszystko wyglądało ok, zdecydowałam się, więc zamieszkała z nami mała koteczka:) Jest bardoz ufna, zabawna i przytulasta, więc to chyba była dobra decyzja! Pozdrawiam i będę na pewno na forum zaglądaćWesoly
spinoo
PostWysłany: Pią 11:52, 26 Lis 2010    Temat postu:

O charakterze niewiele, ale jeżeli ktoś ma pasje , poświęca się temu co robi wtedy socjalizacja kociaków jest odpowiednia .Moje kociaki są od pierwszych chwil uczone człowieka , dotyku , głosu, itd , są rozpieszczane , śpią w łózku , codziennie głaskane , mamy czas na zabawy . Jednym słowem 14 tyg kiedy są z nami poświęcone są tylko kociaką. Kiedy zatem dzwonia do mnie zawsze mówie ze moje koty są rozpieszczone i że nie każdemu to może odpowiadać . 3 miesiące to podstawowa socjalizacja , ważna ale dopiero w nowym domu uczy sie kociak zycia . To ty bedziesz ustalać granice . Z tym głaskaniem jest róznie , są koty mniej przylepne inne bardziej ,i to trzeba akceptować . Moja Pola to kot który zyje dla miziania , obcy nie obcy wszystko jedno . Hera która po dwóch latach dopiero nabrała ochoty na głaskanie ale na swój sposób , i Juli która chce głaskania ale od mojej żony . Do mnie przychodzi ale chwilke . Dla mnie najważniejsze jest by kot przychodził i chciał spać w łóżku....
Gość
PostWysłany: Pią 11:10, 26 Lis 2010    Temat postu:

Dzięki za odpowiedzi! To ma być kotka sib, ze strony wszystko wydaje się ok, a co do rozmów to raczej też, tylko że już po rozmowach z kilkoma hodowcami widzę, że wrażenie o hodowli często zależy tak naprawdę od osobowości hodowcy. Jeśli ktoś ma wyraźny, miły głos, mówi z pasją i zaangażowaniem, to robi od razu lepsze wrażenie, i nie jestem pewna, na ile to świadczy o charakterze kota na przykład;)
A chciałam jeszcze zapytać, czy kociak w wieku 3 miesięcy ma już w miarę ustalone usposobienie, czy to się jeszcze zmieni? Czy jeśli hodowca mówi, że kotek na przykład za dużo nie gada, i że nie jest bardzo przylepny, ale bardzo lubi się bawić, to czy to się zmieni w chwili gdy znajdzie się w nowym domu tylko z ludźmi, bez innych kotów, czy raczej przez te 3 miesiące jego charakter jest już w miarę ukształtowany?
spinoo
PostWysłany: Pią 8:52, 26 Lis 2010    Temat postu:

Myślę ze odległość powinna być tu najmniej istotna , no chyba że ktoś ma naprawdę problemy z transportem. Mam kota z Łodzi , Warszawy, Lubina . Trudno jest tez doradzać bo każdy ma inny przepis na dobrego kota. Nie musisz jeździć , zasypuj hodowce pytaniami , pros o zdjęcia itd . Jeżeli ktoś kocha koty a one są dla niego pasja będzie odpowiadać , przysyłać zdjęcia , filmiki . Ale ze strony wydaje się być ok
To będzie nem czy sib
hanika
PostWysłany: Śro 21:21, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witaj. Ja wybrałam hodowlę z Krakowa a mieszkam w Poznaniu. Właściwie to najpierw wybrałam kotkę a dopiero potem dowiedziałam się że hodowla jest w Krakowie. Ze względu na odległość nie odwiedziłam hodowli przed końcową decyzją tylko prowadziłam rozmowy telefoniczne. Po przyjeździe po moja Emilkę okazało się że ktoś zrezygnował z jednej z kotek więc razem z mężem stwierdziliśmy że weźmiemy obydwie i tym sposobem mamy dwie Emilke i Elenke Wesoly Choć mówi się że lepiej poznać hodowlę . Tutaj są osoby które mają większe doświadczenie i na pewno Tobie doradzą. Pozdrawiam .
ps11
PostWysłany: Śro 19:43, 24 Lis 2010    Temat postu: prośba o radę i opinię o hodowli

Witam! To mój pierwszy post na forum, chociaż podczytuję je od dawna. Zbliżam się wreszcie do nabycia swojego wymarzonego sibka i w ostatniej chwili panikuję, że coś zrobię nie tak;) Czy moglibyście mi powiedzieć coś o hodowli Z domu kota, która mieści się w okolicach Łodzi? Mieszkam w innej częsci Polski, a rozważam kupno kotka właśnie od nich i trochę panikuję, bo nie bardzo mam możliwość pojechać tam kilka razy, więc będę musiała pojechać i się zdecydować od razu. Rozmawiałam z właścicielką kilka razy, ale tylko przez telefon i trochę się boję, że na miejscu będę zbyt zauroczona kociakiem, żeby podjąć rozsądną decyzjęMruga
Chciałabym usłyszeć, czy inni, którzy kupowali kota z hodowli dość oddalonej od miejsca zamieszkania, jeździli tam dwa razy czy też jechali, oglądali i się decydowali? Będę wdzięczna za odpowiedzi i pozdrawiam!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group