głupia zabawa:/

l. gwiazdeczka

zdążyłam się już przyzwyczaić do tego, że Greebo budzi się koło piątej, bawi się jakieś pół godzinki, dojada z miski i wraca do łóżka. jednak dziś w nocy, jakoś o czwartej, zaczął się bardzo głupio bawić. latał po całym łóżku i polował na moje nogi i ręce, jak tylko się poruszyłam, oczywiście drapiąc przy tym Kwasny

i to przez ponad godzinę! myślałam sobie, że może udzieliła mu się po prostu bezsenność mojego chłopaka, który siedział całą noc z komputerem i to może kota trochę rozstroiło, ale pytam tak w razie czego: jak powinnam reagować, gdyby taka sytuacja się powtórzyła? próbowałam go w nocy pacać ręką, ale tylko odsuwał się na chwilę i wracał do "zabawy"...

izostworek

przyciąć pazury, będzie mniej bolało.....
możesz mówić stanowczo "nie wolno" i dmuchać delikatnie w pyszczek.......
nie wiem jaki macie tryb życia, ale koty akurat są zwykle aktywne w godzinach bardzo porannych, dzieciakowi się po prostu nudzi, wyspał się już,a ty śpisz.....
to młody kociak, z wiekiem mu przejdzie.....
moj ma 6 miesięcy i jeszcze mu nie przeszło.. ale idzie się przyzwyczaić.......

Sabina

ja mam identyczną sytuację i też będę wdzięczna za wszelkie porady, Aron jak tylko się obudzi to zaczyna biegać jak wariat po łóżku atakując nogi i ręce, najgorzej cierpimy jak uda mu się wpełznąć pod kołdrę Jezyk

mój mąż ostatnio śpi ze spryskiwaczem Wesoly

hihi

l. gwiazdeczka

i co, pomaga trochę ten spryskiwacz?

Kaktusia

Spryskiwacz potrafi pomóc. Mnie już na szczęście tego typu zabawy nie męczą, a nawet jak kiedyś się zdarzały to rzadko. Możesz spróbować też w krytycznym momencie, mówiąc prosto w oczy "nie wolno" wynieść z pokoju i go zamknąć, nawet z jakąś zabawką. Ale niestety najprawdopodobniej kociak za wszelką cenę będzie próbował wrócić i będzie się starsznie dobijał.

l. gwiazdeczka

ciężko go będzie wynieść z pokoju, bo mieszkam w kawalerce Wesoly

i dzisiaj było już trochę lepiej, bo byliśmy sami w nocy. owszem, próbował polować na nogi, ale zwróciłam mu stanowczo uwagę i przestał. myślę, że sytuacja jest do opanowania Mruga

Sabina

głośny krzyk "nie wolno" i spryskiwacz pomógł przynajmniej mój mąż ma spokój a jak Młody za bardzo wojuje to zamykam go w pokoju z zabawkami na godzinkę Jezyk

, ostatnie dwa dni obudził nas o 6:30 ale to nam nie przeszkadza bo mniej więcej o tej wstajemy do pracy Wesoly

Kaktusia

Wierka gdy się ją zamknie, lub ja się zamknę to od razu beczy wniebogłosy Mruga

I dobija się, skacze na klamkę, drapie...
Dobrze, że już wszystko zaczyna się normować Mruga

Sendri

Żałowałam, że Sonia nie pcha mi się do łóżka, ale widzę, że w niektórych przypadkach nie ma czego Jezyk

l. gwiazdeczka

nie Sendri, aż tak źle nie jest-mimo tego, że ciągle jeszcze gadzina próbuje, to nie wyobrażam sobie, żeby nie spał ze mną w łóżku. poza tym dzisiaj mój chłopak miał gorzej, bo Greebo wpadł za łóżko tuż za nim i nie chciało mu się wychodzić samemu, więc drapał go w głowę, żeby go wyciągnąć Wesoly

Erin

Ostatnio Pumek zaczyna się drzeć o papu około 4 nad ranem.
Obłęd totalny Mruga

spinoo

To całkiem normalne zachowanie małego kociaka . Ja nazywam to chwilą małpiego rozumu. Moje dorosłe koty też potrafia sporadycznie mieć tego typu odpały. Kociak ma dużo energi i czas bez zabawy , polowania to czas stracony

Sabina

Młody znowu zaczął wariować od 4 nad ranem po naszą kołdrą, czy bawię się z nim do upadłego i nie daje mu spać do 23 czy idzie spać o 21 pobudkę robi nam o 4, mam taką cichą nadzieje że z wiekiem mu przejdzie i będzie się budził o 6 Wesoly

Kaktusia

Wiercik od tygodnia zaczyna wariować ok. 5. Nie wiem o co tym razem jej chodzi, bo już przezrabiałam, załoniete okno i niemożnoś patrzenia na budzacy się po nocy świat czy pustą miskę. Ale ona znalazła sobie jakiś nowy poranny problem, szkoda, że jeszcze nie wiem jaki...

Diana

A nasza ostatnio szaleje o północy. Czasem oglądamy tv do około 23.30.Pogasimy światła,przyśniemy troszke i się zaczyna zabawo-wariactwo borciuni Kwasny

Ja wstaje zabieram piłeczki kuleczki itp chowam do szuflady i po chwili jest spokój bo nie ma nic do turlania i podrzuania. Dziś pochowam zabaweczki przed snem Mruga

l. gwiazdeczka

Misiek - sibir

Mój poprzedni kot się tak zabawiał, nie pomagało nic ani spryskiwacz ani krzyk. Musiałem się przyzwyczaić

Kasieńka

widzę, że nie jestem sama z gonitwami mojego kociaka po łóżku:)) 4 noc bezsenna-ale ma 12 tygodni-kiedy mu to przejdzie?? najgorsze,ze ciągnie mnie i gryzie moje włosy jak śpie a potem chodzi mi po głowie i tyłkiem odwróci sie do twarzy i śpi:)) za godzine to samo

Kaktusia

Chciałoby się powiedzieć taki wiek Mruga

Oczywiście nie dawaj się gryźć, musi od początku wiedzieć co wolno, a co nie.

Kasieńka

No i mam urwisa, ma czasami ADHD -czy wam też kociak atakował firanki-oczywiście pod moją nieobecność(bo w mojej oberwało się Mruga

). Poznałam,ze jest zaciagnięta-skacze na nią. Może czymś ją spryskać do czasu aż miną głupoty??