Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edziaw1
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:44, 15 Kwi 2008 Temat postu: Plan zakupu drugiego Syberka |
|
|
Witajcie!!!!Planuję zakup drugiego Syberka aby mój Florek miał się z kim bawić podczas naszej nieobecności,co o tym sądzicie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edziaw1 dnia Wto 12:58, 15 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:49, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pomysł bardzo dobry. Koty doskonale czują się gdy mają kociego towarzysza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziaw1
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:59, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kaktus napisał: | Pomysł bardzo dobry. Koty doskonale czują się gdy mają kociego towarzysza | tylko jest problem .mam kocura w domu a teraz nieiwme co wybrac dl Florka,kotke czy kocura również?
wlasnei Florka czeka kastracja wiec dzieki za podpowiedz juz wiem beda dwa kocurki....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edziaw1 dnia Wto 13:05, 15 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:02, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niewykastrowane dwa kocury mogą ze sobą walczyć. Jesli kupisz kotkę a nie wysterylizujesz, będą kociaki, a rozmnażania bez rodowodów nie popieramy... Najlepiej wysterylizować kociaki i problem doboru płci znika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziaw1
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:29, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam o toż miałam na próbę zwykłego kociaka malutka Juleczkę i był cały tydzień spokój w domu ,Florek bawił się z Julką oboje nie wchodzili sobie w drogę.Po kastracji Florek zwariował,zaczął dusić Julkę i musieliśmy od seperować Juleczkę na czas naszej pracy ,po powrocie do domu puszczalismy je po całym domu ale trzeba było uważać bo gdy tylko Florka z oka spuściliśmy od razu gryzł Julkę.Przykro mi bo nie wiem co zrobić ,dlaczego Florek nie toleruje Julki.Póki co Julka wywieziona do mamy mojej.Nigdy nie pomyślałabym że zrobi się z Florka taki egoistyczny kot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusia
Założyciel
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:35, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Coś musiało go do tego doprowadzić, na pewno kastarcja nie powoduje, że kot robi się agresywny. Może ostanimi czasy więcej czasu i miłości poświęcaliście Julce? Albo zajmuje jakieś ulubione miejsce do spania Florka, albo zrobiła mu jakąś krzywdę? Pomimo kastracji Florek zapewne pozostanie w Twoim domu kotem dominującym, bo był tu pierwszy i będzie chciał utrzymać właściwy porządek. Myślę, że potrzeba im czasu. Z resztą niech wypowiedzą się jeszcze osoby które przeżyły dokocenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erin
Moderator
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 6:13, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Coś w tym jest z tą hierarchią. U mnie widać gołym okiem, że pierwsze skrzypce gra Pysia, która zamieszkała ze mną jako pierwsza. I też potrafi być bardzo zazdrosna o moje względy, co chłopaki często odczuwają na własnych noskach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziaw1
Rozmiauczany
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: BYDGOSZCZ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:36, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie!Dzięki wielkie za informacje,póki co Julka jest wywieziona do domu do mojej mamy ale tak już za nią tęsknię że szok.Moja mam przygarnęła tą biedna koteczkę ,ma trzy kolory rudy,brązowy i biały jest po prostu piękna.To kot ukraiński,jest jeszcze malutka ale widać że sierść będzie miała dłuższą niż normalny,zwykły dachowiec ,w końcu to kot ukraiński a tam zimy są srogie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez edziaw1 dnia Śro 8:36, 04 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
spinoo
Hodowca
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:21, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Twój kot musi mieć widać trochę więcej czasu . Szkoda ze wywiozłaś kotke . Koty powinny być razem pod twoja kontrolą. W przypadku przekroczenia przez Florka pewnej granicy i wkraczaj do akcji, Pokaż ze ty rozdajesz w tym towarzystwie karty. Moje kotki śpią razem, jedzą razem , myja sie wzajemnie , bawią się razem....... i w momencie robi się okropna awantura , wtedy rozdzielam panienki , ostre spojrzenie i po chwili jest znowu sielanka. Twój kot czue sie zagrożony że moze utracić to wszystko co miał do tej pory, a koty w końcu ustalą miedzy sobą relacje i pozycje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|