Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna

Pomocy! Jak zwabić sybiraka, który uciekł?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Zachowania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:46, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Ehhh... Szczęście w nieszczęściu. Trzymamy kciuki żeby szybko wyzdrowiała! Jak udało się ją złapać? Forum miau jest aktywne tylko dla zalogowanych więc nie przeczytam...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaktusia dnia Pon 21:47, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:42, 08 Wrz 2009    Temat postu:

dobrze, że kotka się znalazła i jest już w dobrych (mam nadzieję) rękach. tak jak Kaktusia, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaciekB
Jeszcze nierozmiauczany



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:59, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Tak w skrócie:
Kotka została znaleziona w niedzielę po południu, w tym miejscu gdzie 3 tygodnie wcześniej wyskoczyła przez okno, tuż przy budynku.

Była w bardzo złym stanie, z niedobrze wyglądającą raną koło ramienia, bardzo osłabiona. Musiała się tam przywlec sama. Była tak słaba, że tylko syczała, gdy ją brano na ręce. Znalazł ją synek właścicieli ośrodka i natychmiast zawiadomił kogo trzeba. Natychmiast została zawieziona kilkadziesiąt kilometrów do lecznicy w Gdyni przez właściciela ośrodka. Po koniecznych zabiegach, m.in. usunięciu z rany setek larw, podaniu glukozy i antybiotyku, spędziła noc w domu właściciela ośrodka.

W poniedziałek rano zgodnie z zaleceniem weterynarza została przywieziona znowu do kliniki w Gdyni i tam jest do dzisiaj. Pierwsze rokowania nie były dobre, weterynarz obawiał się posocznicy. Dzisiaj to zagrożenie powoli mija, kotka ma się lepiej, jest co prawda jeszcze bardzo słaba i bardzo wychudzona, ale już dzisiaj zaczęła sama jeść.

Mieliśmy nadzieję, że już dzisiaj pojedziemy po nią do Gdyni, ale weterynarz powiedział, że to zdecydowanie za wcześnie i najprawdopodobniej wypuści ją dopiero w piątek - jutro podejmie decyzję. Droga do Krakowa to będzie dla niej spory stres, co w tej sytuacji mogłoby być niebezpieczne.

Pozdrawiam,
M.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MaciekB dnia Wto 19:02, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:41, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Oj to nie dobrze że wdało się zakażenie, ale skoro jej się poprawia, to miejmy nadzieję, że wkrótce wyzdrowieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jareth
Mistrz miauczenia



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:55, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Och,jak się cieszę,że się odnalazła.Mniej,że jest tak źle.Mam nadzieję jednak,że wszystko pójdzie dobrze i kicia wróci do zdrowia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaciekB
Jeszcze nierozmiauczany



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:43, 10 Wrz 2009    Temat postu:

Niestety nie będzie szczęśliwego zakończenia - nasza Bellunia (Kazumi od Kniahini*PL) wczoraj rano odeszła od nas na zawsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:34, 10 Wrz 2009    Temat postu:

tak mi przykro Smutny biedna niunia Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasieńka
Zawodowy miauczak



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:22, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Tak mi przykro, myślałam,ze najgorsze ze nia:(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:17, 12 Wrz 2009    Temat postu:

Bardzo mi przykro Smutny Mam nadzieję, tylko i życzę tego z całego serca, aby jeśli zdecydujecie się kiedyś jeszcze na kota, okazał się prawdziwym miziastym i grzecznym przyjacielem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jareth
Mistrz miauczenia



Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:28, 14 Wrz 2009    Temat postu:

O mój Boże,jak mi przykro Zalamany
Trzymajcie się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Zachowania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin