Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna

mały kociak i mleko?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Żywienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosialip
Jeszcze nierozmiauczany



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Nie 13:35, 14 Lis 2010    Temat postu: mały kociak i mleko?

Hej. Od kilku dni jestem posiadaczką małej kotki syberyjskiej. Moj problem polega na tym iż hodowca przy sprzedazy kotka odradzil podawanie mu mleka sugerując, że może jej zaszkodzić. Fiona jedak aż rwie się do mleka i widać ze bardzo jej smakuje. nie bardzo wiem co powinnam zrobić, dawać jej pić mleko czy też mimo wszytsko nie? jak u was to wyglądało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:02, 14 Lis 2010    Temat postu:

Greebo mleka nie lubi i nigdy go nie pił. swojej koteczce możesz kupić specjalne mleko dla kotów, np. z Whiskasa, chociaż zwykłe też nie powinno jej zaszkodzić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hanika
Zawodowy miauczak



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:37, 14 Lis 2010    Temat postu:

Moje koteczki nie dostają mleka ale niedawno trochę mleka mi się rozlało i muszę powiedzieć że z apetytem wylizały wszystko Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaktusia
Założyciel



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 2201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glasgow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:29, 14 Lis 2010    Temat postu:

Z mlekiem chodzi o to, że duża część kotów (zwłaszcza rasowych) nie toleruje mleka i ma po nich chociażby biegunkę. Jeśli Twoja kicia nie ma żadnych sensacji żołądkowych możesz jej je podawać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaw
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:14, 15 Lis 2010    Temat postu:

...im straszy kociak tym wieksze moga byc problemy żoładkowo jelitowe...
to słowa weterynarza...
a co do tego że kociak lubi to mam pytanie :
gdyby rwała sie do jedzenia czekolady to tez bys jej dawała?
moim zdaniem jesli kociak jest przyzwyczajony do picia wody to lepiej niech tak zostanie...
nasza Ksenia ma tylko wode i nie wie jak smakuje mleko krowie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angelaw dnia Pon 19:16, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:18, 15 Lis 2010    Temat postu:

a co jest złego w czekoladzie? psom tez podobno nie wolno jej dawać, a mój braciszek potrafił pochłonąć całą tabliczkę za jednym zamachem i mimo tego (a może właśnie dlatego?) żył dwa razy dłużej, niż przeciętni przedstawiciele jego rasy. zwierzaki domowe raczej bez większych sensacji znoszą "ludzkie" jedzenie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaw
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:11, 16 Lis 2010    Temat postu:

pewnie nic złego jesli nie daje sie jej codziennie...
tak samo pewnie w przypadku innych pokarmów...
chodziło tylko o to że jesli cos kociakowi smakuje bardzo to nie powód aby go tym codziennie karmic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosialip
Jeszcze nierozmiauczany



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Wto 22:54, 16 Lis 2010    Temat postu:

Tzn nie mam zamiaru podawać jej go codziennie ale chociaz raz w tygodniu zrobić jej ta przyjemnośćWesoly ostatnio wpadłam na pomysł by je rozcienczyc troche z wodą, wtedy jest mniejsza zawartosć laktozy ktora szkodzi wiekszosci kotkow podczas picia mleka. wypila sobie sporo i nic jej nie bylo, mysle ze raz na jakiś czas pod taka postacia jej nie zaszkodzi:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaw
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:04, 17 Lis 2010    Temat postu:

mysle że czasami to nikomu nie zaszkodzi choc znawca zywienia kotów nie jestem...
moja wiedza opiera sie na ksiazkach i internecie a i czasem w jednej co innego pisza zeby w drugiej za chwile przeczytac cos innego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ina.
Rozmiauczany



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:43, 20 Lis 2010    Temat postu:

Wszelkie słodycze powinny być kotom surowo zabronione. Szczególnie dotyczy to czekolady, która zawiera teobrominę - substancję, która nie jest rozkładana przez organizm kota i prowadzi do zatrucia. Nawet małe ilości czekolady mogą zaszkodzić kotu, a w przypadku zjedzenia większych ilości może to prowadzić do zgonu zwierzęcia.

A co do mleka. Ten temat często pojawia się w rozmowach o kotach. Sprawa ma się następująco - laktoza (cukier mleczny) zawarta w mleku nie jest dobrze tolerowana przez organizm kota, dlatego nie powinno się podawać kotom mleka krowiego. Na rynku są specjalne mleka przeznaczone dla kotów, które mają zredukowaną zawartość laktozy. Osobiście polecam kocie mleko Klara. Moja kotka chętnie je pije. Trzeba też pamiętać, że podstawowym napojem dla kota jest woda, która zawsze powinna być w miseczce. Mleko można podawać od czasu do czasu jako dodatek, w osobnej misce oczywiście.

Poza tym, sam fakt, że kotu coś smakuje, nie znaczy, że spożywanie tego jest dla niego zdrowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaw
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:08, 20 Lis 2010    Temat postu:

Ina. napisał:

Poza tym, sam fakt, że kotu coś smakuje, nie znaczy, że spożywanie tego jest dla niego zdrowe.


podpisuje sie pod tym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:49, 22 Lis 2010    Temat postu:

rozumiem, że obydwie też wcinacie tylko to, co jest zdrowe i niekoniecznie smaczne. ja tam wolę sprawić mojemu kotu przyjemność, dając mu to, co lubi. życie powinno być przede wszystkim przyjemne Mruga
jak już wspomniałam, teoria szkodliwości czekolady jest mocno przesadzona, sprawdzilismy to w domu na kilku psach (wszystkie były/są zapalonymi czekoladożercami). Greebo słodyczy nie traktuje jako cos do jedzenia (czasem sie nimi bawi), ale gdyby je lubił, to z pewnością dostawałby je od nas regularnie.
a co do strasznie złej laktozy, to ludziom z wiekiem też mocno spada jej tolerancja, ale wystarczy spożywać produkty mleczne regularnie, żeby utrzymać wystarczającą aktywność enzymów. podobnie jest u zwierząt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosialip
Jeszcze nierozmiauczany



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 17:58, 22 Lis 2010    Temat postu:

zgadzam sięWesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaw
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:39, 24 Lis 2010    Temat postu:

l. gwiazdeczka napisał:
rozumiem, że obydwie też wcinacie tylko to, co jest zdrowe i niekoniecznie smaczne. ja tam wolę sprawić mojemu kotu przyjemność, dając mu to, co lubi. życie powinno być przede wszystkim przyjemne Mruga


pewnie ze wcianam jedzenie typu fast food, mnóstwo słodyczy i inne mniej zdrowe rzeczy...
tylko pojęcie "regularnie" moze byc róznie rozumiane...
jedni pomyslą ze regularnie codziennie inni ze regularnie raz na 2 dni a jeszcze inni regularnie raz w tygodniu...
rozumiem ze regularnie codziennie dawałabys swojemu kotu czekolade gdyby lubiał Wesoly ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:13, 25 Lis 2010    Temat postu:

dawałabym mu wtedy, kiedy miałabym ją w domu. mały np. uwielbia czipsy i zawsze, jak jest impreza (bo właściwie tylko wtedy takie rzeczy jemy) wcina je oporowo (w jego wykonaniu oznacza to jakieś 3-4 sztuki) i aż miło popatrzeć na zadowolenie na jego pysiu.
skoro sama lubisz raz na jakis czas rzeczy smaczne i niezdrowe, to czemu odmawiasz ich swojemu kotu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelaw
Mistrz miauczenia



Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 25 Lis 2010    Temat postu:

l. gwiazdeczka napisał:
Greebo słodyczy nie traktuje jako cos do jedzenia (czasem sie nimi bawi), ale gdyby je lubił, to z pewnością dostawałby je od nas regularnie.

wcale nie powiedziałam ze odmawiam kotce naszej przyjemności , tylko ze piszac ze dawałabys cos regularnie nalezaloby okreslic co oznacza dla Ciebie regularnosc...
moze to byc bowiem zle zrozumiane i ktos zacznie kotu podawac czekolade regularnie codziennie co chyba dobrym pomysłem nie jest?a moze sie mylę?
ja nigdy nie dawałam mojej kotce czekolady, chipsów i tym podobnych a nawet mleka bo nie wydaje mi sie aby to był dla kota przysmak...
moja Ksenia ma róznego rodzaju przysmaki robione dla kociaków o róznych smakach, ryb, owoców morza, serków i tym podobnych i wydaje mi sie ze to lepsze rozwiazanie jesli chce sie swojemu kotu sprawiac przyjemnosc niz podawanie czekolady, chipsow czy innych podobnych...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angelaw dnia Czw 21:29, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ina.
Rozmiauczany



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:06, 25 Lis 2010    Temat postu:

l. gwiazdeczka, jeżeli chcesz truć swojego kota, to Twoja sprawa. Szkoda mi zwierzaka. Koty mają bardzo wrażliwy układ pokarmowy. Szczęka mi opadła jak przeczytałam, że Twój kot je chipsy - to sam tłuszcz i mocne przyprawy, czyli wszystko to, czego kot jeść nie powinien. Co do czekolady - fakt jej szkodliwości jest udowodniony, więc nie wiem jaki jest Twój cel w jego podważaniu (chyba tylko próba usprawiedliwienia swojego postępowania).

W odpowiedzi na Twoje pytanie - nie, nie jadam fast foodów. Okazjonalnie zjem ciasto czy chipsy, ale od wszelkiego rodzaju fast foodów trzymam się z daleka. Dla mojego kota chcę jak najlepiej, więc podaję mu tylko zdrowe jedzenie. I wcale nie odmawiam mojej małej przyjemności, a na pewno moja mama tego nie robi - kociasta przy każdej naszej wizycie u rodziców dostaje najlepsze mięsko kupione specjalnie dla niej. Koty są mięsożerne i tego się trzymajmy. Moja kotka zjadła ostatnio kawałek sznurka od firany, co zauważyłam dopiero po fakcie - ewidentnie jej smakowało, ale czy to znaczy, że mam jej podawać sznurek jako przysmak, kiedy tylko będzie miała na to ochotę? Nie wydaje mi się.

I zgodzę się z tym co napisałaś - życie powinno być przyjemne... więc po co truć i szkodzić sobie albo komuś bliskiemu (w tym przypadku kotu)?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:38, 25 Lis 2010    Temat postu:

Ina, jakby Ci to powiedzieć... psy i koty już dawno nie maja takiego układu trawiennego, jak dzikie zwierzęta, inaczej te bezdomne nie mogłyby przeżyć w miastach z tego, co znajdą w śmietnikach, a jak widać idzie im to całkiem nieźle. poza tym wiele zwierzaków karmionych jest ludzkim jedzeniem (mnóstwo ludzi, zwłaszcza starszych, gotuje swoim, sądząc, że to lepsze niż gotowa karma) i jakoś żyje im sie całkiem nieźle.
czy ja pytałam o fast foody? nie, pytałam, czy jecie tylko to, co jest zdrowe i niekoniecznie smaczne. wyobraź sobie, że sa jeszcze bardziej niezdrowe i sztuczne rzeczy do jedzenia niż gumowe bułki z McDonald's Mruga
widzisz, dla mojego kota mięso nie jest przysmakiem, tylko codziennym posiłkiem, więc nie robi ono na nim wrażenia. ba - czasem nawet ląduje w koszu po kilkugodzinnym leżeniu w misce, bo on aktualnie woli cos innego.
podważam fakt szkodliwości czekolady, bo w przeciwieństwie do Ciebie mam doświadczenie z dawaniem jej zwierzakom. Ty tylko rzucasz gazetowymi informacjami, które nie zawsze sprawdzają się w praktyce. wychowaj może chociaż jedno zwierzątko, a potem bierz się za krytykowanie i współczucie innym (btw, Greebo dziękuje, ale ma się świetnie).
a argument ze sznurkiem od firanki...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez l. gwiazdeczka dnia Czw 21:42, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ina.
Rozmiauczany



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:58, 25 Lis 2010    Temat postu:

l. gwiazdeczka napisał:
podważam fakt szkodliwości czekolady, bo w przeciwieństwie do Ciebie mam doświadczenie z dawaniem jej zwierzakom. Ty tylko rzucasz gazetowymi informacjami, które nie zawsze sprawdzają się w praktyce. wychowaj może chociaż jedno zwierzątko, a potem bierz się za krytykowanie i współczucie innym (btw, Greebo dziękuje, ale ma się świetnie).
a argument ze sznurkiem od firanki...
Przykro mi, że nie mam doświadczenia w truciu swojego zwierzaka i na ten temat nie pogadamy. Nie pogadamy też na temat książek, z których czerpię wiedzę, bo, jak wspomniałaś, nie jesteś zaznajomiona z tego typu literaturą.
I kto powiedział, że nie wychowałam w życiu żadnego zwierzątka? Miałam mnóstwo zwierząt i miały się świetnie. Nawet zajmowałam się dwoma psami sąsiadów, jak byłam o połowę młodsza niż obecnie.
Argument z firanką idealnie dopasowany do głupot, które wypisujesz. Przepraszam bardzo, ale to co napisałaś, to głupoty i mam nadzieję, że nikt nie pójdzie w Twoje trucicielskie ślady. Trochę odpowiedzialności! Jakby Twój kot lubił pić rozpuszczalnik, to też byś mu go podawała argumentując, że mu to smakuje i widać zadowolenie na jego mordce? Litości...
I tyle mojego komentarza. Nie będę się już powtarzać, bo widzę, że to i tak nic nie daje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
l. gwiazdeczka
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Halle (Saale)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:23, 25 Lis 2010    Temat postu:

na Cuda Ojca Świetego, jak to dobrze, że mamy tu kogoś tak oczytanego jak Ty, kto ratuje forumowiczów od moich trucicielskich zapędów i bezdennej głupoty!
doskonale wiesz, że nie chodziło mi o brak doświadczenia w truciu kotów (Greebo niechybnie umrze od tych czipsów!), tylko w opiece nad kotem. szastasz informacjami z rozlicznych (?) książek, doradzasz ludziom w sprawach, z którymi sama nawet nie miałas styczności, a prawda jest taka, że jeżeli ktoś szuka rady na forum, to bardziej liczy na porady wynikające z doświadczenia, a nie "literatury", dostępnej w każdej jednej księgarni. ja mam w dupie te wszystkie poradniki, bo "nasz" hodowca zawsze służy mi radą w każdej sytuacji i znacznie wyżej cenię sobie to, co on mi powie niż wyczytane gdzieś teorie, które czasem są, cóż, nie do końca zgodne z prawdą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum poświęcone kotom syberyjskim i nie tylko Strona Główna -> Żywienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin