Gadanie

Kaktusia

Jakie dźwięki wydaja wasze koty? Sa bardzo gadatliwe. Wiercik to ma bardzo bogate słownictwo Hyhy

I czasem można z nią porozmawiać Wesoly

Sendri

Sonia jak każdy MCO "grucha". Bardzo często, nawet wbrew swojej woli Hyhy

Miałczy tak jak kociaczek, rzadko, ale miauczy Jezyk

Kaktusia

Ja zawsze jak wchodze do domu to tylko miauu!!! słyszę. Albo jak chce sie miziać a ja robie coś innego. Teraz słyszę miau ale to woła, "zobacz co jest w kuwetce"

Sendri

A jak ja wracam do domu to pretensyjne: gruuuu! Dlaczego mnie zostawiłaś?!

Malina

Mój Tofik jest jakoś mało rozmowny, zazwyczaj dużo gada, jak szykuje się jakieś mięsko, czy konserwa w miseczce, czasem jak się go obudzi to tak miauknie, a szkoda, wolałabym, żeby nieco wiecej się odzywał Wesoly

Sendri

Sonia to strasznie... Jak tylko kogoś widzi zaczyna "gruchać" Jezyk

Największego gadatliwego poweru dostaje tak jak Tofik oczywiście gdy coś się szykuje w kuchni Hyhy

Kaktusia

Jak mięsko się szykuje, to oczywiście tylko "Miauuuu, miauuuu!" najzabawniejsze jest jadnak wołanie o sprzątanie kupali Hyhy

Już nawet rozróżniam które "miau" co oznacza Kwadratowy

Ostatnio cos ja wzieło i o północy zaczeła dziamdziać pod dzrwiami wejściowymi

A się też zdenerwowałam bo sapoć nie mogła i akurat zaczynałam usypiać, a tu "mrau", ale wziełam na łóżko i spać poszła. To to, to ma czasem dziwne zachcianki Jezyk

Sendri

A jak miauczą wasze kociki? Mr. Green

Raczej grubo, czy cieniutko. Moja olbrzymia, "groźna" Sonia tak słodko miauczy jak kociaczek Wesoly

Kaktusia

A to zależy. Jak jedzonko to tak jak kociaczek, kuwetkowe sprawy to tak grubiej, a jak uważą żę nie poświęcam jej uwagi to takie "mrauu".

Sendri

Gdy moja Sonindra próbuje miałknąć tak gubiej to jakoś tak dziwnie jej to wychodzi, nie wiem jak to opisać tak jakoś hmm... jak rozplaszczony kot, niewiem

Malina

Mój Tofik miauczy jak taki mały kociak. Nauczył się żebrać przy stole (to pewnie przez rozpieszczanie xD) i nie da się mu nie dać czegoś, jak tak miauczy (jakby nie jadł przez miesiąc) i tak dziwnie się patrzy...

Sendri

Dokładnie. Gdy tylko słyszę Soniowe miauknięcie muszę ją przytulić, wycałować Jezyk

Nie wiem jak to się dzieje, ale jej odzywki wzbudzają we mnie instynkty opiekuńcze Wesoly

Kaktusia

Znowu była nie przespana noc Zalamany

A miałam dziś sprawdzian z matematki (okropny) i z niemieckiego z całego poprzedniego roku (jeszcze bardziej okropny). A Wiercik oczywiście musił w nocy pokrzyczeć. Stoi w przedpokoju pod drzwiami z myszą i dziamdoli. Zazwyczaj brałam ja wtedy do łóżka i jej przechodziło a dziś uciekała przede mną. Ojjj Zly

Jeśli wieczorem nie dam jej porządnego wycisku w zabawie to w nocy będzie dziamdziać Smutny

A nie zawsze się da...

kasia

Moje koty zazwyczaj miałczą jak szykuję coś do jedzenia Wesoly

Ale czasami miałczą też żeby ze mną pogadać

szkoda że ich nie rozumiem... Smutny

Najfajniej jest jak kotka gada z dziećmi Wesoly

lubię się przysłuchiwać takim rozmowom Wesoly

Sendri

Sonia też w nocy strasznie się rozdziera Smutny

Albo ma ruję, albo chce do pokoju rodziców. Nigdy tak nie robiła, a jest w nocy ze mną, bo lubi wskakiwać na szafy, gdzie są kwiatki i gdyby taki kwiatek mamie na głowę zepchnęła... Niepewny

Kaktusia

Jak rujka to wspólczuję, swego czasu przechodziłam Jezyk

A na to nic się nie poradzi. kocina musi swoje wymiauczeć.

Sendri

No właśnie nie wiem jak to z nią jest, bo ma już rok i nie miała jeszcze rujki Jezyk

Kaktusia

U maine coonów rujka pojawia się póżniej.

Sendri

I MCO przechodzą ją łagodniej Wesoly

Malina

Tofik zrobił się bardziej gadatliwy, coś mi się zdaje, że będzie jeszcze więcej gadać.